niedziela, 15 września 2013

Roździał 14


*Nina*
Czekaliśmy na zamówienie i poczułam ze ktoś mi zakrywa oczy , wiec pomyslalam ze to moja menedżerka .
-Kathy to Ty ? - zapytałam
-Nie - odpowiedzial Siva ? Boże co on tu robi ? Ale chwila jak jest on to i reszta TW pewnie . Jak poparzona wstałam z krzesła i się odwrocilm a tam co ? Cale The Wanted
-Boże , Siva ! Cześć - powiedziałam i się rzuciłam na chłopaka , przutulilam Go i pocalowalam w policzek
-Ej my też tu jesteśmy - powiedział Jay
-Wiem , widzę was - powiedziałam i zrobiłam to samo co z Siva , to samo zrobiłam z Maxem i Tomem .
-Czesc kochanie - powiedział Nathan i wreczyl mi bukiet czerwonych roz 
-Skarbie nie trzeba bylo - powiedzialm , odebrałam kwiaty i Go namiętnie pocalowalam . Po chwili uslyszelismy brawa i oderwaliśmy się od siebie a tam co ? Cały personel i wszyscy goscie bili nam brawo ale po chwili wrócili do swoich zajec .
-Kochanie nawet nie wiesz jak ja tesknilem - powiedział Nath i mnie mocno przytulil
-Ja tez tesknilam - powiedziałam mu do ucha i juz po chwili oderwaliśmy się od siebie
-A to kto ? - zapytał Max wskazując na moich dwóch ochroniarzy
-A to jest Andrew i David ,  moi ochroniarze- powiedziałam do chlopakow
- Andrew , David to jest The Wanted : Siva , Tom , Max , Jay i mój chlopak Nathan - powiedziałam a chłopaki podali sobie ręce
-Wy juz po śniadaniu ? - zapytał Max
-Nie , właśnie na nie czekamy a wy ? - zapytałam
-My dopiero będziemy zamawiać - powiedział Tom
-Chłopaki zaproponowalabym wam zebyscie usiedli z nami ale nie mogę , bo muszę omowic kilka spraw z ochroną , przepraszam - powiedziałam
-Nic się nie stało , my usiądziemy tam i poczekamy na dziewczyny - powiedział Max i odeszli od stolika . Ja usiadłam z powrotem i po 5 minutach podszedł chłopak z naszym zamówieniem . Wręczył nam je i zyczyl smacznego , a my podziekowalismy i zajelismy się naszym posiłkiem . Po 15 minutach juz nic nie bylo na talerzach wiec zaczelismy rozmowę .
-Nina pamiętasz jeszcze na początku Twojej kariery był taki chłopak , który nie dawał Ci spokoju ? - zapytał Andrew
-Tak , pamiętam Go bardzo dobrze a co ? - zapytałam
-Twoja menadżerka nas zatrudniła dlatego ze on wrocil - powiedział David
-Ale jak to ? - Az wstałam z mojego miejsca
-Usiadz a my Ci wszystko opowiemy - powiedział Andrew
-No dobrze , to mówcie - powiedziałam i zaczał Andrew
-Wiec jak wyjechalas na Ibizie to Kathy do nas zadzwoniła i poprosiła abyśmy poszli do Twojego domu i przynieśli ze stolu w salonie teczka z dokumentami , wiec my poszliśmy . Gdy doszliśmy na miejsce to pod drzwiami zobaczyliśmy paczkę , ale nie bylo na niej nic , zadnego adresu , znaczka , nic. Zadzwoniliśmy do Kath i ona powiedziala zebysmy wzieli teczka z domu i ta paczke tez , wiec tez tak zrobiliśmy . Potem kazala nam wsiasc w najblizszy samolot i przyleciec tutaj to 6 godzin pozniej bylismy juz tu i razem z paczka i dokumentami pojechalismy do hotelu Kath i pokazalismy jej paczke . Otworzyla ja i okazalo sie ze tam byly Twoje zdiecia z koncertow , z sesji , z domu , jednym slowem prywatne zdiecie . Nadal nie wiemy jak komus udalo sie je zrobic , ale dowiemy sie tego . I dlatego teraz Cie chronimy , bo on moze byc wszedzie i Kath sie martwi .
-Jej , na prawde nie wiem jak mam wam dziekowac za to ze sie zgodziliscie mnie pilnowac - powiedziala i przytulilam najpierw Davida a potem Andrew .
- Chłopaki to ja ide teraz do zespolu i dziewczyn , wiec opieke bede miala . Jak cos to mam wasze numery telefonu to zadzwonie , dobrze ? - zapytalam
-No okey , tylko uwazaj na siebie - powiedzieli 
-Dobrze , to do zobaczenia , papa - powiedzialam i wzielam swoje rtzeczy wraz z kwaitami i poszlam w kierunku stolika chlopakow i dziewczyn .
*Perspektywa chłopakow (Max)*
-Chlopaki zaproponowalabym wam zebyscie usiedli z nami ale nie moge , bo musze omowic kilka spraw z ochroną , przepraszam - powiedziala Nina
-Nic się nie stało , my usiadziemy tam i poczekamy na dziewczyny - powiedzial Max i odeszlismy od jej stolika . Podeszlismy do jakiegos wiekszego stolika i usiedlismy przy nim .
-Chłopaki co bierzecie ? - zapytałem reszty
-A nie czekamy na dziewczyny ? - zapytał Siva
-One juz jadły , bo rozmawialem z Kels - powiedzial Tom
-A za ile one beda ? - zapytalem
-Za 30 minut - powiedzial Tom
-Okey , to co bierzecie ? - zapytal Nath , który ciągle spogladal w strone Niny
-Ja biore nalesniki z Nutella i sok jablkowy - powiedzial Jay
-Ja wezme kanapki z serem i pomidorem + herbatę - powiedzial Siva
-Ja tosty i sok jablkowy - powiedzial Tom
-Ja nalesniki z serem i wode - Nathan
-Ja wezme to co Jay - powiedzialem 
Po 5 minutach przyszla kelnerka i zlozylismy zamowienie . Czekajac na nie zaczelismy jakas rozmowe
-Ciekawe o co chodzi , co oni jej tak tlumacza ? - zapytal Jay
-Nie wiem , ale moze potem zapytam sie jej - powiedzial Nath i w tym momencie Nina wstala i wylala kawe ktora miala . Juz Nath chcial tam isc ale Go zatrzymalismy i po chwili Nina usiadla z powrotem na miejsce . Czekalismy jeszcze 5 minut po czym dostalismy zamowienie . 15 minut pozniej mielismy puste talerze i podeszły do nas nasze dziewczyny , z ktorymi przywitalismy się , minute pozniej przyszła do nas Nina i zaczęła się rozmowa .

*Nina*
Przywitałam się z dziewczynami , które były ubrane tak :
Naressha :
Kels :
Mich :
-Jakie macie plany na dziś ? - zapytałam reszty
-Może kino wieczorem ? - zapytała Mich
-Mi pasuje a wam ? - zapytałam
-No może być ,a teraz co ? - zapytał Jay
-Możę każdy zajmie się sobą i o 19 widzimy się przy recepcji , co wy na to ? - zapytał Tom obejmując Kels 
-A która teraz jest ? - zapytałam
-15.00 - odpowiedział mi Siva
-No dobra to o 19 przy recepcji - powiedziałam i razem z Nathanem udaliśmy się do mojego pokoju . (zdięcia pokoi dodam na koncu roździału)
Po wejsciu do pokoju Nath mnie oparł o ściane i zaczął całować . Chyba całowaliśmy się tak z 5 minut po czym oboje położyliśmy się na łóżko i zaczęliśmy rozmawiać .
-Kochanie gdzie byś chciała wyjechać ? - zapytał się mnie
-Nie wiem , pojade tam gdzie Ty bys chciał - ja
-A co powiesz na Paryż albo Włochy ? - Nath 
-O wspaniały pomysł , a kiedy ? - ja
-Może jak skonczysz pobyt tutaj to reszta wroci do Londynu czy gdzie tam beda chcieli a my polecimy do Włoch lub Paryża - Nath
-To bardzo dobry pomysł - po wypowiedzeniu tych słow postanowilismy ze obejrzymy film ale po pewnym czasie zasnełam i poczulam tylko jak Nath mnie przykrywa kocem a potem gdzie wychodzi i zamyka drzwi .



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział dodaje dzisiaj z tego względu , że mi sie nudziło i go napisalam do koca i dodalam . Chcialam was prosic o wiecej komentarzy pod rozdzialami i o wasza opinie . Następny rozdzial pojawi sie we wtorek lub srode . A etraz zdiecia pokoi hotelowych (teraz nie jest tak jak w poprzednich rozdzialach ze dziewczyny razem i chlopaki tylko parami ) .

Pokój Natha i Niny (wprowadzil sie do jej pokoju bo Go o to poprosila , nie opsialam tego w rozdziale wiec pisze tutaj :) )
Pokój Sivy i Naresshy : 
Pokój Toma i Kelsey :
Pokój Maxa i Mich :
Pokój Jaya :



Za wszelkie bledy zwiazane z odmiana imion lub bledy w wyrazach : P R Z E P R A S Z A M











2 komentarze:

  1. rozdział fantastyczny:)
    aż się przeraziłam tym co mówili Ninie Andrew i David... mam nadzieję że jej się nic nie stanie:)
    weny dużo życzę i czekam na next;)

    OdpowiedzUsuń
  2. <3, życzę weny i czekam na next <3 :)

    OdpowiedzUsuń