poniedziałek, 20 lipca 2015

WIELKI POWRÓT

Witam wszystkich!
Odzyskałam hasło do tego bloga :)
Przepraszam za dość długą nieobecność, ale było to spowodowane zmianą komputera. Na starym komputerze miałam zapisane hasło, więc od razu po wejściu pojawiało się a na nowym nie miałam i do tego zgubiłam zeszyt ze wszystkimi hasłami, ale po tym długim czasie udało mi się! :)
Nawet nie wiecie jak się cieszę :D
Ale mam pytanie do Was czy chcecie abym pisała dalej tego bloga ?
Bo jeżeli nie to nie widzę sensu pisania go dla siebie
Bardzo bym prosiła o komentarze czy chcecie czytać go dalej czy już nie
Zespół The Wanted rozpadł się z tego co wiem, na internecie piszą dużo i nie wiadomo w co wierzyć już.
Nathan opuścił chłopaków, szkoda trochę, bo naprawdę ich lubiłam
A Wy wierzycie w to że chłopaki rozpadną się do końca ? 
Proszę o odpowiedzi o dalszym prowadzeniu bloga.
DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM WAS!
I PRZEPRASZAM ZA TĄ NIEOBECNOŚĆ :(

niedziela, 11 maja 2014

Czesc.

Hej wszystkim :) Tak sobie mysle ze za wysoko postawilam poprzeczke z tymi 15 komentarzami, prawda ? Od dosc dlugiego czasu liczba wyswietlen przekroczyla 100 a komentarzy jest tylko 7. Postawnowilam, ze po tej notce w tym tygodniu dodam nowy rozdzial i mysle ze warunek bedzie 10 komentarzy, bo zeszlym razem tak sie udalo. Notka bardzo krotka ale chcialam wam napisac tylko to i napiszcie w komentarzach co o tym myslicie. Zycze wszystkim milego dnia i do zobaczenia w kolejnym rozdziale . :)

wtorek, 25 lutego 2014

Rozdzial 19


*Nathan*
Weszliśmy do pokoju Jay'a i położyliśmy moje rzeczy na czystym łóżku.Wokół drugiego było pełno papierków po cukierkach.Rozbawiłem się tym widokiem i zapytałem:
-Gdzie mogę spać?
-Za dużego wyboru nie masz... łóżka są dwa, a ja śpię tutaj -odparł wskazując ręką na łóżko z papierkami - Rozgość się a ja sobie pogram-dodał i rzucił się na nie.
-Dobra, okey dzięki za pozwolenie- zaśmiałem się i zająłem się ciuchami.
W ciągu kilkunastu minut byłem rozpakowany a kędzior zdążył rozwali swoje buty po całym pokoju, obrócić się kilkanaście razy z pleców na brzuch i na odwrót.
-Nie za wygodnie ci?- zapytałem
-Nie, nie przeszkadzaj mi gram- odpowiedział zachipnotyzowany patrząc w ekran.
Po chwili znów się odezwał : -Nath?
-Hm... co?-mruknąłem
-Która godzina?-zapytał.
-Jest 11:50...-odpowiedziałem
-A o której mieliśmy się spotkać na dole?- dodał
- Za 20 minut- rzuciłem beztrosko i znów popatrzyłem na zagarek-a była 11:25 dodać 20 minut - liczyłem i nagle zamilkłem-Jay!
-Co?-zerwał się jak oparzony
-Jesteśmy spóżnieni !! Już o 5 minut!-krzyknąłem.
Złapałem jego buty, zdążyłem jeszcze rzucić mu: "Zamknij pokój!" i wybiegłem z niego.
Wciągu kilku sekund znalazłem się na dole, nawet się nie zadysząc.
Wszyscy już czekali na mnie i Jay'a.
-No na reszcie, ile można na was czekać?- odezwał się Max
-Cieszmy się, że są -Nare
-Nie zupełnie, bo nie ma Jaybirda - rzuciła Kels
-Gdzie jest Jay?- zapytał Siva
-I po co ci jego buty?- dodał rozbawiony Tom
- Żeby było szybciej zabrałem mu je...-odpowiedziałem
-Czyli on jest na boso?-skomentowała Mich
-Nie zupełnie... ma skarpetki- zaśmiałem się
Nie zdążyłem dokończyć zdania a na holu pojawił się wreszcie "wilk" o którym mowa. Ledwo zdążył wychamować na zakręcie i już było go słychać:
"Nath - buty!", "Nathan dawaj moje trampki! ", "Nathanie Sykes przywołuję cię do pionu- dawaj moje butki". Wszyscy zaczęli się śmiać a ja rzuciłem mu jego własność. On zdezorintowany złapał je, ślizgając się na podłodze aż w końcu rozjechały mu się nogi i przewrócił się tuż przed nami.
-To co możemy iść?- zapyał Jay podnosząc się i zawiązując buty.
-Tak, jasne- zaśmiała się Nare.

Po 10 minutach byliśy na głównej ulicy z mnóstwem sklepów z pamiątkami i ubraniami.
-Może rodzielmy się na dwie grupy ja pójdę z Nare i Kels, a wy razem, okey?- zaproponowała Mich.
-Świetny pomysł- odparła Nare
-Tak, niechce mi się łazić po sklepach z ciuchami- zaśmiał się Jay i dostał kuksańca w bok od Toma, który pokazywał mu gest palcem na ustach ("zamknij się").
- O której się spotykamy?-zapytał Siva
-Jest 12:15, więc spotkajmy się za jakieś 4 godziny- powiedziała Kles ze śmiechem na ustach, śmiesznie gestykulując rękami jakby mierzyła czas.
-No więc my w lewo, wy w prawo...- zakończyłem rozmowę i rozeszliśmy się.

*Chłopaki*-Nathan
-3 godziny później-
- Mam dosyć...ciekawe jak tam dziewczyny?- rzuciłem
- Ja też...- Tom
-A ja niee!- Jay- Ja chcę kolejną jaszczurkę!
-Jay...-powiedziałem
-Co?-odparł
-Nie bądz dzieckiem...-dokończ ył za mnie Max
- Nie lubię was- powiedział z obrażoną miną dziecka i założył ręce.
-Ale my ciebie tak- Siva
- 45 minut później-
- O mamo....- Jay
-Co znów?- Siva
- Tu jest .... - Jay
-Tak, jasne wiemy- powiedziałem
Niespodziewanie Jay złapał mnie w pasie, przeżucił przez ramię i pobiegł do witryny na co wszyscy wybuchleli śmiechem.
-Jay!Puść mnie !- krzyknąłem przez śmiech
- NIE!! Dopóki nie zobaczysz!- odparł
-Okey, okey tylko mnie puść-powiedziałem
-Zaraz...- dodał
Jay puścił mnie po 2 minutach kiedy stanęliśmy przed witryną i wepchną do sklepu. Na środku pomieszczenia był niewielki regał na którym stały wielkie pluszowe jaszczurki. Oczywiście Jaybird musiał ją mieć. Wybrał taką która według niego miała to coś w oczach i poszedł do kasy. Po 5 minutach szedł z dumnie podniesioną głową niosąc swojego nowego podopiecznego. Gdy doszliśmy do wyznaczonego miejsca wszyscy już znowu na nas czekali. Rzuciłem się na kolana i zacząłem płakać jak dziecko:
-Jay mnie porwał!A wyście mnie nie chcieli ratować !Dlaczego?
Wszyscy włącznie ze mną zaczęli się śmiać.
- Mamy 16:20... więc może chodzmy na pizzę- zaproponował Tom
-Okey, ale beze mnie ja idę do Niny... umówiłem się z nią- odparłem
-Dobra to widzimy się w hotelu - Misch
-No,Jay nie czekaj na mnie, a i polczę się z tobą za to porwanie- dodałem
-Okey - usłyszałem śmiech odpowiedz Jaya odchodząc.


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka :D I pojawia się roździał 19 :) Zaraz będą komentarzu, że za krótki itd. , jest on krótki dlatego żę chce wyrównać roździały . Od 20 juz bede pisala regularnie np. co sie dzieje u chlopaków a co u dziewczyn w jednym rozdziale i nie bede Go wtedy rozbijala na dwa bo to nie ma sensu . Kolejna rzecza o ktora was chcialabym prosic to to abyscie komentarze dodawaly ze swoich kont jezeli takie macie, bo owszem pojawilo sie 10 komentarzy ale anonimowych i skad mam wiedziec ze tych komentarzy nie pisala jedna i ta sama osoba ? Wiec prosilabym jezeli macie konto to z nich dodawajcie komentarze . 
KOLEJNY ROZDZIAL = 15 KOMENTARZY :DD

Życzę wszystkim miłego dnia , buziaki ;**

piątek, 21 lutego 2014

:(

Czesc dziewczyny . Potrzebuje pomocy :( Potrzebna mi osoba, ktora pomoze mi z tym blogiem . Nie wiem kiedy osobiscie dodam rozdzial, poniewaz jestem w szpitalu juz drugi tydzien i nie wiem kiedy mnie wypuszcza . Dodalabym rozdzial ale musze na bierzaca nadrabiac material szkolny . Bardzo prosze o pomoc :) Jezeli ktoras z was jest zainteresowana to niech napisze w komentarzu a ja wam podam moj numer gg . Z góry dziekuje <3

niedziela, 12 stycznia 2014

Rozdzial 18 cz.2

*Nina*
W drodze do swojego nowego hotelu ( w ktorym bede mieszkala przez dwa dni ) myslalam co by zrobic przez ten czas do spotkania . Wlasnie mijalam cukiernie i postanowilam do niej wejsc i kupic sobie cos slodkiego. Gdy weszlam do cukierni od razu podeszla do mnie grupka ludzi , ktorzy poprosili mnie o autografy. Rozdawalam je chyba z 20 minut , nastepnie podeszlam do lady i poprosilam o paczka z dzemem truskawkowym i dwa serniki na zimno . Zaplacilam i wyszlam z cukierni a nastepnie skierowalam sie do hotelu . Weszlam , poprosilam w recepcji o klucz i skierowalam sie do pokoju . Po wejsciu ujrzalam sliczny mini salonik z ktporego bylo wyjscie na balkon ( wspominalam ze jest to tzw.apartament krolewski ? Jak nie to mowie to teraz) :
Po prawej stronie od salonu byla kuchnia :
Natomiast po lewej byla sypialnia  , a obok sypialni lazienka :
W salonie na stoliku polozylam ciastka a obok nich klucz do pokoju i torebke . Wlaczylam telewizor na jakis kanal muzyczny i uslyszlam swoj glos . Okazalo sie ze jest powtorka z tamtej imprezy wiec postanowilam to przelaczyc bo juz ogladalam . Akurat trafilam na jakis film . Zdiełam buty , wzielam ciastka i usiadlam na kanapie i zaczelam ogladac  film . Po skonczeniu filmu spojrzalam na zegarek i sie przerazilam , z tego co zobaczylam wychodzilo na to ze ogladam film niecale 3 godziny bo jest juz godzina 15.00 . Nigdy siebie nie zrozumiem . Postanowilam zaczac sie szykowac na spotkanie . Weszlam do lazienki , odkrecilam prysznic i weszlam do niego . Zaczelam sobie nucic piosenke Seleny Gomez - Slow Down i myc sie . Stalam pod tym prysznicem dobre 30 minut . Potem wyszlam i owinelam sie w recznik . Postanowilam wysuszyc wlosy . Wzielam suszarke i ja podlaczylam ale przed suszeniem nalozylam na wlosy jedwab . Zaczelam suszyc wlosy , suszylam je z 15 minut . Potem zaczelam je prostowac , tym razem zajelo mi to 20 minut . Bylo juz po 16.00 , wiec zaczelam sie malowac . Zaczelam od nalozenia kremu nawilzajacego Nivea , potem nalozylam fluid i puder , zeby sie nie swiecic . Na powieki nalozylam cien do powiek i zrobilam kreski , usta pomalowalam blyszczykiem , a na koniec podkreslilam swoje kosci policzkowe rozem do policzkow . Efekt koncowy wygladal tak :
Podeszlam do jednej z walizek ( nie oplaca mi sie wykladac ubran na polki) i zaczelam szukac czegos w co moglabym sie ubrac . Po kilku minutach znalazlam ten zestaw i poszlam do lazienki sie w niego ubrac . :
Wyszlam ubrana z lazienki i spojrzalam na zegarek i byla juz 16.30 , wiec jeszcze spakowalam potrzebne rzeczy do rorebki i wyszlam z pokoju , ktory zamknelam za chwile na klucz . Skierowalam sie w strone kawiarni w ktorej mialo odbyc sie spotkanie . Dotarlam tam po 15 minutach . Po wejsciu do srodka podeszlam do stolika gdzie siedzial chlopak , ktory gdy mnie zobaczyl to wstal i sie ze mna przywital.
-O witaj - powiedzial z usmiechem na twarzy i wreczyl mi bukiet kwiatow :
-Czesc , jej nie trzeba bylo - powiedzialam patrzac na sliczny bukiet .
-Trzeba , trzeba a ja nadal nie moge uwierzyc ze zgodzilas sie na ta kawe - powiedzial do mnie
-A czemu mialabym sie nie zgodzic ? - spytalam go
-No bo wiesz . Ty jestes gwiazda i to nie taka zwykla , tylko najlepsza na calym swiecie . A ja ? Ja jestem zwyklym recepcjonista . - powiedzial do mnie (zdjecie chlopaka dodalam do bohaterow , przystojny ?)
-Ej , nie przesadzaj . Jestem zwykla osoba tak jak Ty czy tamta pani , albo ten kelner - pwoiedzialam
-Moze usiadziemy ? - zapytal
-Jasne , przeciez stac nie bedziemy - odpowiedzialam i oboje sie zasmialismy
-To co zamawiamy ? - zapytal
-Ja poprosze tylko kawe , bo nie mam ochoty na nic innego a Ty ? - zapytalam chopaka
-Ja wezme kawe i sernik - odpowiedzial i zawola leknera , ktory przyjal nasze zamowienia . 
-To opowiedz mi cos o sobie - powiedzialam do chlopaka
-Co by tu duzo mowic . Mam 20 lat i jestem recepcjonista ale to juz wiesz . Moi rodzice roziwedli sie jak mialem 15 lat i ja mieszkam z mama tu na Ibizie a moj tata z moimi dwiema siostrami we Wloszech . Mamy ze soba dobry kontakt , ogolnie zyjemy w zgodzie . Interesuje sie pilka nozna , gra na gitarze . Nie wiem co Ci jeszcze powiedziec , a juz wiem . Jestem wolny - powiedzial i sie zasmial a ja razem z nim . 
-Ooo no to fajnie masz wiedze - powiedzialam
-To teraz Ty mi opowiedz o sobie ok ? - zapytal
-Ok , to mam na imie Nina i mam 19 lat ale to juz wiesz pewnie . Spiewam , tancze , troche teraz zaczelam z modelingiem . Moja najlepsza przyjaciolka jest teraz w Polsce , bo tez tanczy ale za miesiac wraca . Ja rodzenstwa nie mam niestety ale bardzo chcialabym miec , i moze sie uda . Moje zycie nie jest normalne ,, nie mam czasu dla siebie bo tylko praca i praca , nic wiecej ale kocham to co robie i nie narzekam az tak choc brakuje mi tej prywatnosci co kiedys . Moja kariera zaczelam sie w wieku 8 lat , wtedy zaczelam spiewac i zostalo mi do dzis . Ja jestem w zwiazku z moim wspanialmym chlopakiem Nathanem z zespolu The Wanted . No to by bylo na tyle . - powiedzialam
-No ale Tobie sie nudzi - powiedzial i w tym mimencie kelner przyniosl nasze zamowienia . 
Juz chcialam cos powiedziec ale zadzwonil moj telefon , byl toNathan o.O. Co on ode mnie chce ? Pomyslam
-Przepraszam , ale musze to odebrac - powiedzialam i odeszlam kawalek od stolika .
-Slucham ? - powiedzialam do sluchawki
-Gdzie jestes ? - zapytal
-W kawiarni - odpowiedzialam
-Z kim ? - zapytal
-Z kolega a co ? - zapytalam
-Jak to ? Zdradzasz mnie ? - zapytal juz wyraznie wkurzony
-Oszalales , Nathan za godzine bede w hotelu , przyjdz do mnie i porozmawiamy , bo ja nie moge bez Ciebie wytrzymac - powiedzialam
-Dobrze , ja bez Ciebie tez juz wariuje - powiedzial
-To sms wysle Ci numer pokoju , dobrze ? I widzimy sie za godzinke - zapytalam
-Dobrze , kocham Cie , papa - powiedzial i sie rozlaczyl
-Ja Ciebie tez , pa - to juz powiedzialam sama do siebie . Bylam taka szczesliwa . Postanowilam wrocic do stolika . 
-Nina , ja Cie bardzo przeprazam ale dzwonila do mnie mama , ze ma wazna sparwe i musze jechac do domu - powiedzial
-No dobrze , to jedz - powiedzialam do Niego
-To ja jeszcze pojde zaplacic i sie nie kloc , poczekasz tu ? - zapytal sie mnie
-Moze ja zapalce ? - zapytalam
-Nina , ja Cie zaprosilem , wiec ja place . To poczekasz ? - zapytal
-Ughh , tak - odpowiedzialam i spojrzalam w strone chlopaka ktory zaczal sie oddalac . 
Po 5 minutach wrocil i przytulil mnie na pozegnanie a nastepnie on poszedl do mamy a ja w strone swojego hotelu . Wyszlam przed kawiarnie i spojrzalam nna zegarek , byla godzina 17.30 . Mam jeszcze niecałe pol godziny - pomyslalam . Postanowilam wyslac Nathanowi sms z numerem pokoju . Wyjelam telefon i zaczelam pisac . :
Nathan moj numer pokoju to 169 . Ja juz wracam do hotelu . Czekam na Ciebie , do zobaczenia :)
Po wyslaniu wiadomosci nie musialam dlugo czekac na odpowiedz , bo dostalam ja juz po minucie . :
Mmmm 69 :D Dobrze , to widzimy sie tak 18.20 .
Po 20 minutach bylam juz u siebie w pokoju hotelowym . Wzielam pierwszy lepszy wazon i wstawilam do niego kwiaty , ktore otrzymalam od nowego przyjaciela .  Postawilam je w kuchni a nastepnie skierowalam sie do sypialni gdzie polozylam na lozku torebke i otworzylam okno , bo bylo strasznie goraco . Potem skierowalam sie do salonu i tam otworzylam balkon . Na koniec poszlam do kuchni i wlalam sobie do szklanki soku pomaranczowego i usiadlam przy stoliku rozmyslajac sobie . Po chyba 10 minutach mojego rozmyslania uslyszlam pukanie do drzwi .
To pewne Nath - pomyslalam i poszlam otworzyc . Po otwrciu drzwi zobaczylam piekny i duzy bukiet czerwonych roz zza ktorych wyszedl Nath .:
-Czesc kochanie - powiedzial
-No hej - powiedzialam 
-Prosze , to dla Ciebie - powiedzial i wreczyl mi kwiaty
-Dziekuje , a za co to ? - zapytalam
-Za to  ze jestes , za to ze moge Cie przytulic i pocalowac ,za to ze jestes moim najwiekszym skarbem jaki tylko moglem otrzymac , za to ze jestes z takim idiota jak ja , ktory nie docenia swojej dziewczyny i za to ze gdy widze Twoj usmiechch to tez sie usmiecham . Kocham Cie - powiedzial i mnie pocalowal . 
Calowalismy sie chyba z dobre 5 minut po czym oderwalismy sie od siebie
-Jej , Nathan dziekuje - powiedzialam i sie do Niego przytulilam .
-Chcesz cos do picia ? - spytalam
-A co masz ? - zapytal
-Wode , sok jablkowy i pomaranczowy , kawe , herbate - powiedzialam
-To sok poprosze - powiedzial
-A jaki ? - spytalam
-Taki o smaku Ciebie - powiedzial i usmiechnal sie zadziornie
-Obawiam sie , ze takiego nie mam - powiedzialam i sie usmiechnelam
-To pomaranczowy poprosze - powiedzial
-No dobrze , to Ty idz do salonu a ja pojde wstawic kwiaty do wody i przyniose sok - powiedzialam i skierowalam sie do kuchni , natomiast Nathan do salonu . Kwiaty wstawilam do wody a do szkalanki nalalam soku i poszlam z nim do salonu .
-Prosze  - powiedzialam i wreczylam Nathanowi sok 
-Dziekuje - odpowiedzial mi i wskazal miejsce obok siebie abym usiadla
-To co tam u Ciebie ? - zapytalam
-Nina , ja Cie bardzo ale to bardzo przepraszam za ta akcje na basenie . Ja z nimi tylko rozmawialam ale wiem ze na zdjeciu wygladalo to inaczej . Zachowalem sie jak najwiekszy idiota . Powinienem z Toba tam zostac w pokoju gdy sie zle czulas a nie isc bawic . Strsznie Cie za to przepraszam , nie wiem czy mi to wybaczysz ale kocham Cie tak bardzo ze zrobie dla Ciebie wszystko - powiedzial
-Wszystko ? - zapytalam
-Tak , wszystko - odpwowiedzial
-To pocaluj mnie - powiedzialam i poczulam Jego usta na swoich . Brakowalo mi tego , brakowalo mi Go , Jego uscisku , Jego dotyku , po prostu wszystkiego zwiazanego z nim . Tak bardzo Go kocham , ze nie potrafie mu nie wybaczyc . 
-Moze obejrzymy jakis film ? - zapytal gdy skonczylismy sie calowac
-Jasne , a jaki ? - zapytalam
-Jaki chcesz ,a kotku moge dzis spac u Ciebie , bo nie chce mi sie juz wracac ? - spytal
-Jasne tylko zadzwon do chlopakow - powiedzialam
-Dobrze , to ide zadzwonic a Ty znajdz jakis film - powiedzial , dal mi buziaka w policzek i wyszedl do sypialni zadzwonic , a ja w tym czasie wybralam jakis film . Byla to komedia . Po 5 minutach wrocil Nathan . 
-Chlopaki i dziewczyny ciesza sie ze sie pogodzilismy i Cie pozdrawiaja . Wybralas cos ? -spytal
-To ja tez sie ciesze , tak jakas komedia to jest - powiedzialam i zaczelismy ogladac . Kolo 21 film sie skonczyl i obydwoje z Nathanem poszlismy do sypialni , ale najpierw wylaczylismy telewizor .
-Kto idzie sie kapac pierwszy ? -spytalam
-To idz Ty , a ja pojde po Tobie dobrze ? - zapytal
-No dobrze - po tych slowach wyjelam z walizki pizame i poszlam do lazienki , gdzie wzielam prysznic , nastepnie ubralam sie w pizame , umylam zabki i gotowa poszlam do sypialni . Po mnie do lazienki wszedl Nathan i po 15 minutach ubrany w same bokserki polozyl sie kolo mnie w lozku . Zgasilismy swiatlo i wtulenie w siebie poszlismy spac . 
Pizama Niny : http://www.intymna.pl/p1381,108,1,44169,,luiza-3-4-pizama-,SID=4038fc0a6d581d8ea3e018d986cb6d8a




-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziewczyny przepraszam za az takie opzonienie ale cos mi sie dzieje z blogiem . Przez ostatnie dni wogole mi sie strona nie chciala zaladowac i nei wiem czemu sie tak dzieje . Macie moze pomysl co moge zrobic ?
Strasznie mnie zaskoczyla liczba komentarzy pod ostatnim postem , bylo ich az 9 o.O. Moze skoro udalo wam sie tyle dobic , to moze teraz dacie mi pod tym postem 10 komentarzy ? Hę ? Co wy na to ? To moze rozdzial 19 pojawi sie jak bedzie 10 komentarzy . Kochaaam waas po prostu <333333 Mam nadzieje ze podoba sie rozdzial , papa ;**

 .





środa, 25 grudnia 2013

Rozdzial 18 cz.1

*Nathan*
Zeszliśmy wszyscy na dól i zobaczyliśmy coś co nas zdziwiło a była to Nina stojąca przy recepcji, która coś podpisywała i oddawała. Podeszliśmy bliżej i usłyszeliśmy że chce się wymeldować  i poprosila o zadzwonienie do innego hotelu z pytaniem czy sa wolne pokoje. Bylismy w szoku, bo ona chce nas opuscic. Dwie minuty pozniej wyszla z hotelu . Wiem , ze to z mojej winy no ale juz mam plan co zrobic. Jak skonczy nam sie pobyt tutaj, czyli za dwa dni to chcemy zamiast do Londynu do poleciec do rancji, zreszta taki milaem plan wczesniej. Zrobimy tak, ze zadzwonimy do jej menadzerki i poprosimy ja zeby nasz menadzer zalatwil nam prywatny samolot , ktory zamiast do Londynu to poleci do Francji . Lecimy wszyscy ale kazdy bedzie w innej czesci tego miasta . Nina bedzie myslala ze lecimy do Londynu a tu niespodzianka. Fajny plan , nie ? Tak rozmyslajac doszlismy do restauracji i usiedlismy przy wolnym stoliku. Kazdy wzial do reki karte i usiedlismy w takiej ciszy z 5 minut az w penym momencie odezwal sie Siva .
-Co zamawiacie ? - zapytal nas
-Ja standardowo nalesniki z serem - powiedziala Naressha
-Ja wezme jajecznice - Tom
-Ha, a ja wezme gofry z bita smietana i owocami - Max
-To ja wezme to co Naressha - Misch
-Ja wezme to co Max - Kelsey
-A ja kanapki, bo nie mam na nic checi - Jay
-Ej, Nathan a Ty co bierzesz ? - Siva
-Ja wezme jajecznice - powiedzialem
Zlozylismy zamowienia i nie musielismy dlugo czekac bo juz po 10 minutach kazdy dostal to co zamowil. Przez pierwsze kilka minut kazdy jadl w ciszy , ale ktos ja przerwal i tym kims byl Max .
-Ej a tak wogole to gdzie poszla Nina ? - zapytal
-Wiesz co nie wiem moze poszla sie przejsc - stwierdzil Jay

-A co z naszym planem pogodzenia Niny i Natha ? - spytala Kels
 -Wykonujemy go , ale trzeba zadzwonic do jej menadzerki - powiedzial Tom
-To potem sie zadzwoni . A jakie plany mamy na te dwa dni ? - Max
 -Z tego co wiem to jutro mamy wywiad z Nina o 10 a co dalej to nie wiem - powiedzialem
-To spoko a teraz co robimy ? - Jay
-Moze pojdziemy na jakies zakupy i przy okazji kupimy pamiatki - zaproponowala Kels
-A ktora jest godzina ? - Mish
-Teraz jest 11.25 to może za 20 minut tu na dole ? - zapytała Kels i w tym momencie usłyszeliśmy jakiś hałas . Każdy spojrzał w kierunku holu bo z tamtąd dochodził ten hałas . Zobaczyliśmy ochroniarzy Niny którzy wnoszą jej rzeczy a za nimi idzie Nina we własnej osobie . Podeszła do nas i powiedziała : - Słuchajcie ja się przenoszę do hotelu tego dwie ulice dalej - powiedziała
 -Ale czemu ? - spytałem i nic mi nie odpowiedziała
 -To może ja spytam czemu ? - Jay
 -Eh, nie mogę powiedzieć ale zobaczymy się jutro na wywiadzie a teraz przepraszam ale muszę iść - odpowiedziała i poszła
 -Coś się musiało stać - powiedziałem
 -Dobra nie wnikajmy. Ej, Nathan przeprowadz się do mnie do pokoju - powiedział Jay
 -Spoko to chodź pomożesz mi przenieść rzeczy - po tych słowach każdy poszedł do swojego pokoju . *Nina* 
Wyszłam z hotelu ze łzami w oczach i chciałam iść do parku lecz coś mi przeszkodziło . Tym czymś byli fotoreporterzy . Przecież jak zobacza że płacze to będę jutro na pierwszych stronach gazet i w telewizji . .Zaczęli do mnie krzyczeć a ja zaczęłam się sztucznie do nich uśmiechać .
 -Nina!Nina!Co się stało ? Czemu płaczesz ? Coś z Nathanem ? Zdradzil Cię ? Usłyszałam potok pytan i nie chciałam odpowiadać ale jak nic nie powiem to sami sobie wymyśla jakąś historię , więc postanowiłam odpowiedziec . 
-Odpowiem wam ale po kolei. Nie nic takiego się nie stało . Każdy ma słabsze chwile i musi jakoś odreagować . Z Nathanem układa się dobrze . Po odpowiedzniu na pytania zadzwonił mój telefon , była to moja menadzerka 
-Nina ten psychofan był wczoraj wieczorem przed hotelem i obserwował okno z Twojego pokoju - powiedziała Kat i kontynuowała -Przenosimy Cie do innego hotelu , tego co jest dwie ulice dalej bo boimy się o Twoje bezpieczeństwo . Za 20 minut przyjedzie ochrona po Twoje rzeczy a teraz muszę kończyć . Papa - powiedziała i się rozłączyla . Po skończonej rozmowie odwróciłam się i poszłam do sklepu po wodę . Przed sklepem podeszła do mnie dziewczyna która miała ok.15 lat i poprosiła o zdjęcie i autograf . Potem kupiłam wodę i wróciłam do hotelu . Zobaczyłam jak wynoszą moje rzeczy i zdziwione miny moich przyjaciół i chłopaka . Postanowiłam podejść i im to wyjaśnić . Po prawie wyjaśnieniu tego czemu się przenoszę wyszłam z hotelu . Jest godzina 11.40 a o 17 idę na kawę z tym chłopakiem z recepcji . W drodze do nowego hotelu ...






------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Czesc 2 pojawi się jak będzie 6 komentarzy . Podniosłam o jeden . Przepraszam za takie opóźnienie . Wiem , ze krotki ale postanowilam odzielic go na dwie czesci . Druga czesc powinna bys dluzsza .Chwalcie się co dostalyscie na święta ;*
2 kom=6rozdzial

czwartek, 14 listopada 2013

Rozdzial 17

*U chłopaków (Max)*
Wyszlismy z hotelu i udalismy sie w strone jakiegos klubu . W koncu jeszcze dwa dni nam zostaly . Szlismy sobie wolnym krokirm i zaczelismy gadac o byle czym .
-Wiecie co ? Trzeba Jay'owi znalezc dziewczyne - powiedzial Tom i Jay sie dziwnie na Niego spojrzal
-Ze slucham ? - zapytal
-Ty tyle nie sluchaj , tylko tak . Wszyscy mamy dziewczyny a Ty taki sam jestes - powiedzialem
-Moze lubie ? - zapytal 
-Jestes glupi i tyle Ci powiem ale dziewczyne musisz sobie znalezc - powiedzial Siva
-To w Londynie - powiedzial
-Niech Ci bedzie , to ile zostajemy w klubie ? - zapytal Nath
-No właśnie Nath , co sie stalo pomiedzy Tobą a Nina ? - zapytał Siva
-Ja nie wiem o co jej chodzi , zaczelo sie to odkad wrocilismy z basenu - powiedzial Nath
-To ja wiem o co chodzi , moze dostala zdiecie jak siedzisz z tamtymi - powiedzial Jay
-Jakie zdiecie ? I niby od kogo ? - zapytal Nath
-Moze od tego fotografa , ktory byl na basenie ? Wiesz ze on bardzo dobrze zna Nine i mogl jej wyslac zdiecie - powiedzial Jay
-To czemu mi nic nie powiedzieliscie ? - zapytal Nath
-Wiesz probowalismy ale Ty byles zajety czyms innym - powiedzialem
-Dobra chlopaki chodzcie bo nas potem do klubu nie wpuszcza - powiedzial Tom i w ciszy poszlismy do tego klubu .
Po 20 minutach dotarlismy do klubu i podeszlismy do ochroniaza .
-Dowody prosze pokazac - powiedzial surowym tonem
Kazdy z nas pokazal dowod i weszlismy do srodka . W srodku bylo tak jak w kazdym klubie , skierowalismy sie do baru i kazdy z nas cos zamowil .
-Chlopaki pilnujemy sie i nie pijemy zbyt duzo zeby nie zrobic czegos glupiego - powiedzial Tom
-Okey , to idziemy na parkiet ? - zapytal Jay
-To wypijmy ta kolejke i chodzmy potanczyc i potem przyjedziemy po druga kolejke - powiedzialem
Poszlismy i tanczylismy do 4 piosenek po czym wrocilismy do baru bo pic sie chcialo i tak czas nam zlecial do polnocy , najbardziej pijany to byl Jay (jak zwykle zreszta) .
-Ej , chlopaki gdzie jest moj jednorozec !? AAAAAAAAAAAAA , ukradli mi jednorozca , z takim czyms to na policje trzeba - zaczal krzyczec Jay
-Jay uspokoj sie ! Twoj jednorozec czeka przed klubem - powiedzialem i razem zaczelismy sie smiac z Jay'a ktory przejety wybiegl z klubu a my za nim
-I co ? Gdzie on jest ? - zapytal Jay stojac na jednej nodze ugietej a na jednej wyprostowanej z zalozonymi rekoma
-Byc moze byl tak zmeczony ze postanowil poleciec do hotelu i tam sie spotkacie;
-Tak wiec chlopaki ruszamy w droge za mym jednorozcem - powiedzial Jay i ruszyl przed siebie z wyciagnieta reka jak superman
-Eee Jay nasz dom jest w druga strone - powiedzial Siva i w tym momencie Jay zrobil kolko i poszedl w druga strone . Po drodze Jay zgubil buta , nie wiem jak on to zrobil , wywalil sie raz , calowal z drzewem , tanczyl cos dziwnego z Tomem i wiecej . Z kim ja zyje ? Pomyslalem
Po 15 minutach bylismy przed hotelem i kazdy rozszedl sie do swojego pokoju .
*U dziewczyn (Nina)*
Po wejsciu na sale poszlysmy na swoje wyznaczone miejsca . Szczerze mowiac to film byl taki sobie , moze bardziej by mi sie spodobal gdyby nie to ze przed oczami mialam to zdiecie Nathana z tymi laskami . Ciezko mi jest , bo Go kocham a on takie rzeczy robi . Jeszcze do tego jutro mam ta kawe z tym chlopakiem z recepcji , wydaje sie byc mily no ale ja juz mam Nathana . Nawet nie zauwazylam kiedy film sie skonczyl i wszyscy wyszlismy z sali . W holu zaczely dziewczyny rozmowe .
-Nina , co jest ? - zapytala Naressha
-Nic a co ma byc ? - odpowiedzialam
-Przeciez widzimy ze cos jest , przez caly film bylas jaka nieobecna . Mow co sie dzieje - powiedziala Kels
-Chodzi o Nathana i o to zdiecie co dzisiaj dostalam od kogos . Caly czas widze Jego z tymi panienkami i jest taki usmiechniety . - powiedzialam
-Nina nie przejmuj sie tym , oni tylko rozmawiali , a on jak zobaczy ze sie do Niego nie odzywasz to szybko Ci wszystko wyjasni - powiedziala Misch
-No wlasnie a teraz wracajmy bo jest juz 23 , kurcze te filmy tutaj sa mega pozno no ale coz
Po 35 minutach znalazlysmy sie w hotelu i kazda sie pozegnala a nastepnie poszla do swojego pokoju .
Weszlam do pokoju i zobaczylam w lozku spiaceho Nathana . Chcialaby sie w Niego teraz wtulic ale nie , najpierw sobie cos wyjasnimy - pomyslalam i weszlam do tymczasowej garderoby z ktorej wzielam potrzebne rzeczy a nastepnie udalam sie do lazienki . Zamknelam drzwi na klucz , rozebralam sie a nastepnie weszlam pod prysznic . Wykonalam wszystko co potrzebne . Owinieta w recznik wyszlam z kabiny i zaczelam suszyc wlosy (zajelo mi to 15minut) , potem zalozylam swoja pizame :
Wlosy rozczesalam , ubrania wzielam i zanioslam do garderoby gdzie polozylam je na polce z innymi rzeczami do prania a nastepnie wyszlam z lazienki i polozylam sie obok Nathana i zgasilam lampke . Nawet nie wiem kiedy usnelam .
*Kels*
Weszlam do pokoju i zobaczylam jak Tom spi , wiec poszlam do lazienki ( zrobila to samo co Nina , nie chce mi sie tego caly czas pisac) wykonalam wszystko co potrzebne i ubrana w swoja pizame polozylam sie do lozka i zasnelam . 
 *Mischelle*
Weszlam do pokoju i zobaczylam Maxa ktory oglada telewizje. 
-Czemu nie spisz ? - spytalam
-Czekam na Ciebie - odpowiedzial
-No dobrze to jestem za 15 minut - powiedzialm i weszlam do lazienki , tam wykonalam wszystkie czynnosci i ubrana w pizame polozylam sie do lozka . Jeszcze dostalam buziaka od Maxa i wtuleni w siebie poszlismy spac
 *Naressha*
Tu jest dokladnie to samo co u Niny , a pizama taka.
*Nina*
Obudzil mnie moj dzwoniazy telefon.
-Halo ? -zapytalam zaspanym glosem
-Czesc , pamietasz mnie jeszcze ? - zapytal dobrze znany mi glos
-Kath , kochanie jasne ze pamietam . Co sie stalo ze dzwonisz do mnie o 11 ? - zapytalam
-Chcialam Ci powiedziec ze piatek masz wywiad razem z One Direction -powiedziala (dzis czwartek)
-A o ktorej ? - zapytalam
-O 10 skarbie a teraz lece za zakupy , pa - powiedziala i sie rozlaczyla.
Wstalam z lozka , podeszlam do okna i zobaczylam ze dzis jest znowu tak goraco . Ahh ta Ibiza . Poszlam do garderoby i wybralam sobie jakies ubrania a nastepnie poszlam do lazienki gdzie ubralam sie :

wlosy spielam w koka a grzywke spielam do gory , potem delikatny makijaz i wyszlam z lazienki . Pizame wlozylam pod poduszke i poprawilam swoja czesc lozka w ktorej spalam i w tym momencie drzwi do pokoju otworzyly sie i do pokoju wszedl Nathan , nie odezwalam sie .
-O ktorej wczoraj wrocilas ? - zapytal nagle
-A to jest jakies przesluchanie ? - zapytalam sie Go nawet nie odracajac do Niego
-Nie ale chce wiedziec - powiedzial
-Jak jest Ci to tak bardzo potrzebne to bylo po 23 - odpowiedzialam mu 
-Jak to po 23 ? Gdzie tyle bylas i z kim ? - podniosl glos
-Po pierwsze opanuj sie troche , dobrze wiesz ze bylam z dziewczynami w kinie , ja sie Ciebie nie wypytuje co robiles wczoraj - powiedzialam i chcialm isc na sniadanie ale on zablokowal mi drzwi
-Sluchaj moglas mi napisac sms , czekalem na Ciebie - prawie krzyczal , wiedzialam ze bedzie klotnia
-To moze teraz Ty mnie posluchaj . Gdy ja tu zostalam sama w pokoju a Ty poszedles sie swietnie bawic na basenie to nic Ci nie mowilam . A Twoja zabawa byla tak swietna ze nie interesowales sie mna co ja robie tylko jakims panienkami na basenie . I nie przerywaj mi , tak wiem doskonale o tym , myslales ze sie nie wyda ? O nie kochany ja zawsze wszystkiego sie dowiem . Dostalam to pieprzone zdiecie i sie przejelam ale Ty to miales i masz nadal w dupie bo nawet nie podszedles do mnie i nie zapytales co sie stalo . I pusc mnie bo chce wyjsc . Po tych slowach odwrocilam sie w strone drzw i zobaczylam reszte naszej paczki ktora stoi i sie przyglada .
-O czesc , a teraz wybaczcie ale ide sobie - powiedzialam i ich wyminelam . Ostatnie raz zobaczylam na Nathana a Jego wyraz twarzy byl obojetny . Odwrocilam sie i wyszlam z hotelu sie przejsc i przemyslec czy ten zwiazek ma sens.
*Nathan*
Gdy Nina wyszla z pokoju zobaczylem reszte .
-I co zamierzasz tak tu siedziec ? - zapytal Max
-A co mam zrobic ? - zapytalem
-Moze isc za nia i to wyjsanic ? - zapytal ponownie Max
-Dam jej czas zeby to przemyslala a potem sprobuje porozmawiac . Idziecie na sniadanie ? - zapytalem sie ich a oni wszyscy odpowiedzieli 'tak' i skierowalismy sie do restauracji . 
Dziewczyny byly ubrane tak :
Misch :
Kels:
Naressha:








------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jest 17 ;) Tak jak obiecalam 5kom=17rozdzial
Moze ktoras z was chcailaby pomoc w pisaniu bloga ? Zostac jego wspolautorka ? Piszcie w komach lub na gadu : 38312458 bo przyda mi sie wasza pomoc . Kolejny rozdzial pojawi sie jak bedzie 5 komentarzy . To do nastepnego , papa ;*


czwartek, 31 października 2013

Rozdział 16

*Nina*
-O cześć śpiochu - powiedział Max
-Cześć , jak tam na basenie ? - zapytałam i wszyscy spojrzeli się na Nathana
-Było bardzo fajnie - odpowiedział mi z uśmiechem Nathan
-To się cieszę - odpowiedziałam mu oschle i obudziłam Naresshe
-To jest 18 , za 30 minut przy recepcji ? - zapytała Naressha
-Okey , to od kina na co idziemy ? - zapytałam
-My jeszcze nie wiemy , a chłopaki chca isc do klubu - powiedziala Kels
-No spoko - odpowiedziałam i wszyscy poszli do swoich pokoi , a ja zostałam sama z Nathanem . Weszłam do łazienki a Jego zostawiłam w pokoju . Zaczełam się rozbierać i gdy stałam już w samej bieliznie to drzwi od lazienki sie otworzyly i stanal w nich Nathan
-Ooo , przepraszam skarbie - powiedzial
-Puka sie - odpowiedzialam
-Wiem , chciałem tylko powiedziec ze ide do chlopakow i zobaczymy sie wieczorem - powiedzial i podszedl mnie pocalowac w usta ale obrocilam glowe i takim oto sposobem pocalowal mnie w policzek .
Wychodzac z lazienki powiedzial jeszcze : ladna bielizna i puscil mi oczko po czym wyszedł . 
Wykonałam wszystkie czynności , włosy spiełam w koka a grzywkę postanowiłam że ułoże już na koniec . Makijaż zrobiłam delikatny , założyłam czysta bielizne i poszłam do garderoby . Ubrałam się w to : 
Do torebki schowałam potrzebne rzeczy i wyszłam z pokoju zamykajac go . Zeszłam na dół i zobaczyłam ze pierwsza jestem to postanowilam poczekac na reszte .
-Czesc , co tam u Ciebie ? - usłyszłąm znajomy głos , odwróciłam się a tam chłopak z recepcji . Postanowiłam z nim porozmawiac
-O hej , a wlasnie wybieram sie ze znajomymi do kina a u Ciebie co tam ? - zapytalam
-A stoje tu i sie nudze - powiedzial i w tym momencie zeszly dziewczyny i chlopaki . Nathan jak mnie zobaczyl to sie usmiechnal a ja to zignorowalam
Kels była ubrana w to :
Misch w to :
A Naressha jako jedyna byla w spodniach :
-A moze tak bys poszla ze mna na kawe ? - zapytal jeszcze chlopak przy recepcji 
-Z mila checia , to moze jutro o 17 w tej kawiarni za rogiem ? - zapytałam
-Super sie sklada , bo akurat o 16 koncze zmiane . To ja bede juz czekal w kawiarni - powiedzial
-Dobrze , a teraz Cie przepraszam ale ide z przyjaciolkami do kina . Pa - powiedzialam i skierowalam sie w strone dziewczyn
Po dojsciu do dziewczyn zaczelo sie .
-Uuuu i co kiedy macie randke ? - wypalil Jay za co oberwal w ramie od Maxsa
-Zadna randke tylko zwykla kawa , a zreszta nie interesuj sie - powiedziala i pokazalam mu jezyk
-Dobra to co idziemy do tego kina , bo za 40 minut seans sie zaczyna ? - spytala Naressha
-Tak , tak . To czesc chlopaki - powiedzialam i skierowalam sie do wyjscia .
-Czesc dziewoje - powiedzial Tom i kazdy rozszedl sie w swoja strone .
W drodze do kina Kels zaczela rozmowe .
-Calkiem przystojny ten chlopak z recepcji - powiedziala
-No przystojny ale ja juz swojego mam - powiedzialam
-Ahh tak , zapomialabym , przeciez masz Nathana - powiedziala Kels i sie wszystkie zasmialasmy
-A to tylko zwykla kawa ? - spytala podejrzliwie Misch
-Tak , to tylko zwykla kawa nic wiecej - powiedzialam
-Ej , laski zrobmy sobie jakies zdiecie na TT - powiedziala Naressha
-Dobra , to zrobmy kilka moim - powiedzialam
Najpierw ja zrobilam sobie zdiecie z Kels , potem z Misch i na koncu z Naressha , a potem one robily sobie ze soba i na koncu zrobilysmy trzy takie grupowe .
-Hhahahhahahaha , te zdiecia sa boskie - powiedziala ze smiechem Naressha
-Zgadzam sie - odpowiedzialam i reszte drogi do kina przebylysmy rozmawiajac o tych wakacjach i o moich planach na ostatnie 4 dni pobytu tutaj . Po dojsciu do kina kupilysmy bilety i udalasmy sie na sale kinowa .



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To jest chyba najkrotszy rozdzial w moim zyciu , aaa :// A to jest spowodowane tym ze przez ostatnie kilkanascie dni nie moglam wejsc na bloga , bo bylo to spowodowane sama nie wiem czym . Za kazdym razem jak probowalam sie zalogowac to przekierowywalo mnie do strony i widzialam tylko biale tlo , nw jak to nazwac . Zeszla troche z tematu , a wiec rozdzial jest mega krotki slatego ze tyle tylko ocalalo , bo cale 12 kolejnych rozdzialow mi sie usunelo i tylko to zostalo , Bozee czemu mi to zrobiles ? A wiec kolejny DLUZSZY rozdzial pojawi sie po tych swietach . Strasznie was przepraszam za to <33 Postanowilam wprowadzic to : 
5 KOMENTARZY = ROZDZIAL 17
wiem jestem wredna ale nie mam innego wyjscia , bo za kazdym wejsciem wyswietlen przybywa ale komentarzy nie , wiec bedzie 5 komentarzy to bedzie kolejny rozdzial . 
Caluje ;* 






czwartek, 19 września 2013

Rozdział 15

CZYTASZ=KOMENTUJESZ :)

*Nathan*
Rozmawiałem z Niną i zobaczyłem jak zasypia, więc wstałem, wziąłem koc i ją nim przykryłem po czym poszedłem do Jay'a, ale najpierw zamknąłem drzwi na kartę do pokoju Niny. Nie miałem daleko do pokoju Jay'a, bo to tylko 3 pokoje dalej. Ja z Niną miałem pokój numer 317 a on 320. Podszedłem pod pokój i zapukałem.
-Proszę - usłyszałem zza drzwi
-Siema, mogę wejść ? - otworzyłem drzwi i zapytałem
-O siema, no jasne - powiedział do mnie
-To co tam ? - zapytałem i usiadłem na fotelu
-Widzieliśmy się jakieś 30 minut temu, za wiele się nie zmieniło - powiedział
-Dokładnie 37 minut temu - powiedziałem
-O no proszę jak dokładny Nathanek , ha - powiedział Jay
-No a jakby inaczej - powiedziałem i się zaśmialiśmy
-A Ty gdzie masz Ninę ? - zapytał
-Ona śpi, a mi się tak samemu nudziło. Na co idziemy do kina ? - zapytałem
-No właśnie nie wiem, ale chłopaki powiedzieli mi że woleliby iść na jakąś imprezę, a dziewczyny żeby same poszły do kina - powiedział
-Też bym wolał imprezę, ale jak znowu zrobię coś głupiego ? - zapytałem
-Ja Cię mogę pilnować jak chcesz - powiedział i się zaśmiał
-A co ja mam 5 lat ? - zapytałem z sarkazmem
-Nie, a tak w ogóle to która godzina ? - zapytał
-Za 10 minut będzie 16 - powiedziałem
-To idziemy gdzieś czy będziemy tu tak siedzieć ? - zapytał
-Możemy na basen - powiedziałem i w tym momencie usłyszeliśmy pukanie
-Wejść ! - krzyknął Jay
-O Nath, siema. A my pukaliśmy do waszego pokoju i nikt nie otwierał - powiedział Max
-A gdzie jest Nina ? - zapytała Misch
-Śpi w pokoju - odpowiedziałem
-Aha, to co wy na imprezę a my do kina ? - zapytała Kels
-Tak - odpowiedzieliśmy chórem  
-Ok, to która godzina ? -  zapytała Misch
-16:15 - odpowiedziałem
-To co ? Teraz basen ? - zapytał Tom
-No ok - odpowiedzieli wszyscy
-Ej, a może ktoś zostanie i poczeka aż Nina się obudzi ? Od razu zgłaszam się ja, bo mam okres i tak nie będę pływała - powiedziała Naressha
-No dobra, to chodź ja wezmę sobie rzeczy na basen, a Ty zostaniesz w pokoju - powiedziałem
-To za 10 minut pod moim pokojem - powiedział Jay i każdy poszedł w swoją stronę.

*Nina*
Spało mi się dobrze, ale nagle się obudziłam i pobiegłam do łazienki zwymiotować. Pomyślałam, że to pewnie jakieś zatrucie. Ciążę wykluczyłam, bo jestem dziewicą jeszcze. Od razu żeby umyłam i położyłam się do łóżka. Zrobiło mi się zimno to nakryłam się bardziej, ale jeszcze spojrzałam na zegarek, 16:30. Trochę mi się przysnęło - pomyślałam . Usłyszałam, że drzwi się otwierają a chwilę potem głos Natha i Naresshy.
-To ja wezmę sobie rzeczy na basen i pójdę, a Ty z nią zostaniesz - powiedział Nath
-Przecież wiem tylko spróbujcie być tak koło 18, żeby się przygotować do tego kina. - powiedziała Naressha
-Dobra - powiedział Nath i wyszedł z pokoju, a Naressha włączyła sobie telewizor, a ja znowu pobiegłam do łazienki zwymiotować, a Naressha za mną.
-Ej, co się dzieje ? - zapytała się mnie Naressha
-To pewnie zatrucie - odpowiedziałam
-A Ty nie jesteś w .... - chciała dokończyć ale jej przerwałam
-Ciąży ? - zapytałam
-Tak - powiedziała
-Nie, nie jestem - odpowiedziałam
-A skąd ta pewność ? - zapytała się mnie
-Bo jeszcze nie robiłam tego - powiedziałam i się uśmiechnęłam
-Aha , to ja pójdę do kuchni po gorącą herbatę a Ty połóż się do łóżka - powiedziała
-Dobrze - odpowiedziałam jej i położyłam się do łóżka a ona wyszła z pokoju . Po 10 minutach wróciła z herbatą.
-Proszę - powiedziała i mi ją podała
-Dziękuje, a i Naressha nie mów nic Nathanowi - poprosiłam ją
-Ale on powinien wiedzieć - powiedziałą
-Wiem, ale nie musi. On zaraz by mi kazał do lekarza iść i wogóle, a tego chce uniknąć, bo jak prasa sie dowie to wiesz co bedzie - powiedziałam
-No wlasnie sobie wyobrazam - powiedziala
-To moze zdrzemnij sie przez te poltorej godziny, a ja Cie o 18 obudze i powiesz mi jak sie czujesz - powiedziala
-Kurcze, nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobila - powiedzialam
-To ja pojde do siebie wykapac sie i ogarnac - powiedziala i chciala juz wyjsc ale ja zatrzymalam
-To wez sobie rzeczy naszykuj i przynies tu i u mnie sie wykap i wogole - powiedzialam
-A nie będzie to problem ? - zapytala
-Nie, to tu sie wykap i wogole a mnie obudz o 18:00 - powiedzialam
-Dobrze - odpowiedziala mi i wyszla.
Ale mam szczescie, że trafiłam na takich przyjaciol i chłopaka . Ciekawe jak tam Vicki - pomyslalam . (nie opisałam tego bo zapomniałam . PRZEPRZASZAM WAS ZA TO BARDZO) . Jest teraz w Polsce przez 2 miesiące, tęsknie za nia. Pewnie zobaczymy sie sie dopiero na swieta. Ehhh... No ale coz, wiedziałam ze kiedyś się rozstaniemy na jakiś czas. Myslac tak zasnelam
*Naressha*
Poszlam do siebie, wzielam potrzebne rzezczy czyt. recznik, szampon, żel pod prysznic o zapachu jabłkowym, wybrałam stroj sobie,a bylo cieplo jak to na Ibizie. Wzielam te rzezcy i wyszlam z pokoju. Zamknelam pokoj na karte i poszlam do pokoju Niny. Po wejsciu zobaczylam blada Nine, ktora sobie slodko spi. Ciekawe co jej jest, ale skoro mowi, ze to nie ciaza to moze ma racje ze zatrucie ale okaze sie pozniej. Poprosila mnie aby nic nie mowic Nathanowi i postanowilam ze tak zrobie. Weszłam pod prysznic, wykonalam wszystkie czynności i owinieta w recznik wyszlam spod prysznica. Podłączyłam suszarkę i zaczelam suszyc wlosy, nastepnie je wyprostowalam a grzywke spielam wsuwka. Potem ubralam sie w dres i bokserke a na nogi zalozylam swoje ulubione czerwone skarpetki. Wyszlam z lazienki i wlaczylam sobie teleiwzje na MTV i zaczelam ogladac.
*U reszty na basenie*
Na basenie bylo sporo osob, wiec poszlismy tam gdzie bylo ich mniej, czyli na duzy basen
-Ja ide na zjezdzalnie - powiedzial Jay i poszedl
-Ja z Mich ide do jacuzzi  - powiedziala Kels
-No chlopaki to jestesmy sami - powiedzial Max
-Co robimy ?  - zapytal Siva
-Ja bym poszedl to tmtych kolezanek - powiedzial Nath
-Ale nie pojdziesz , bo masz dziewczyne - powiedzial Tom
-Taa, ale pogdac mozna . - powiedzialem i poszedlem do nich . Pogdaalem troche i chlopaki mnie zawolali zeby juz isc
-Boze, nawet porozmawiac nie mozna - powiedzialem
-Mozna,ale jak sie ma dziewczyne to sie nia zajmuje a nie 50 innymi - powiedzial Tom
-Ale Nina sie nie dowie - powiedzialem
-Moze i nie - powiedzial Max
I w ten sposob doszlismy do pokoju Natha i weszlismy do niego .
*Tom*
Wchodzimy do pokoju a tam co ? SNIEG haha. Nie no taki zarcik od wujka Toma, a tak na serio to zobaczylismy Naresshe ktora spala razem z Nina na lozku a telewizor byl wlaczony na MTV .
-Ej, zróbmy im zdiecie i na TT - powiedziala Kels a następnie zrobila zdiecie i dodala je z podpisem : 'Nasze 2 slodkie ksiezniczki na ziarnku grochu , heh , kocham was <33'. Nastepnie usiedlismy przed telewizorem i ogladalismy jakis film, a po 10 minutach uslyszelismy dzwiek w telefonie Niny , który oznaczał że dostała sms . Popatrzyliśmy w miejsce gdzie znajdował się telefon a następnie wróciliśmy do oglądania .
*Nina*
Usłyszałam dźwięk swojego telefonu który oznaczał, że dostałam sms, wiec wstałam i go otworzylam . Wiecie co ozbaczyłam ? Juz wam mowie , zobaczylam zdiecie Nathana jak obejmuje jakas dziewczyne a z 4 innymi flirtuje . 'O ja juz Ci pokaze kochasiu Ty . Wiec tak sie bawisz jak mnie nie ma ? - pomyslalam . Zdenerwowałam sie i chcialam obudzic Naresshe , wiec sie odróciłam w jej strone i zobaczylam wszytskich wpatrzonych we mnie , Nathana też .



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Heej . Wiec tak rozdział jest dłuższy niż zwykle , a to dlatego ze naszło mnie na pisanie :) Jak widzicie praktycznie same dialogi są , przemyślenia bohaterów są krótkie , w następnym rozdziale postaram się to zmienić . Jest tez dużo zmian perspektyw a to dlatego , bo chciałam wszytko wyjaśnić . Wyjaśniam wam tez ze zapomniałam na blogu opisać wyjazd Vicki do Polski na występy taneczne , przepraszam i jak coś to Vicki nadal jest z Jayem . Tym razem liczę na więcej komentarzy . Następny post prawdopodobnie pojawi się w niedziele lub poniedziałek . I chciałam podziękować Gabi :) za rozmowę na gadu <33 To paaa <333333



środa, 18 września 2013

....

Jednak rozdział pojawi się jutro z tego względu ze dzisiaj nie miałam czasu aby go dokończyć pisać . Przepraszam was jutro i na 1000000000000000000% pojawi się jutro .

poniedziałek, 16 września 2013

Ankietaa

Jak widzicie po prawej stronie dodałam ankietę i chciałam was prosić o to abyście oddały swój głos . Zależy mi na tym i chciałam prosić WSZYSTKIE osoby czytającego tego bloga o komentowanie , bo np. wyświetleń jest 40 a komentarzy 2 , wiec prosze o komentowanie i dziękuje . Jeżeli oddałaś/oddałeś już swój głos to napisz w komentarzu serduszko żebym wiedziała komu dziękować :D

niedziela, 15 września 2013

Roździał 14


*Nina*
Czekaliśmy na zamówienie i poczułam ze ktoś mi zakrywa oczy , wiec pomyslalam ze to moja menedżerka .
-Kathy to Ty ? - zapytałam
-Nie - odpowiedzial Siva ? Boże co on tu robi ? Ale chwila jak jest on to i reszta TW pewnie . Jak poparzona wstałam z krzesła i się odwrocilm a tam co ? Cale The Wanted
-Boże , Siva ! Cześć - powiedziałam i się rzuciłam na chłopaka , przutulilam Go i pocalowalam w policzek
-Ej my też tu jesteśmy - powiedział Jay
-Wiem , widzę was - powiedziałam i zrobiłam to samo co z Siva , to samo zrobiłam z Maxem i Tomem .
-Czesc kochanie - powiedział Nathan i wreczyl mi bukiet czerwonych roz 
-Skarbie nie trzeba bylo - powiedzialm , odebrałam kwiaty i Go namiętnie pocalowalam . Po chwili uslyszelismy brawa i oderwaliśmy się od siebie a tam co ? Cały personel i wszyscy goscie bili nam brawo ale po chwili wrócili do swoich zajec .
-Kochanie nawet nie wiesz jak ja tesknilem - powiedział Nath i mnie mocno przytulil
-Ja tez tesknilam - powiedziałam mu do ucha i juz po chwili oderwaliśmy się od siebie
-A to kto ? - zapytał Max wskazując na moich dwóch ochroniarzy
-A to jest Andrew i David ,  moi ochroniarze- powiedziałam do chlopakow
- Andrew , David to jest The Wanted : Siva , Tom , Max , Jay i mój chlopak Nathan - powiedziałam a chłopaki podali sobie ręce
-Wy juz po śniadaniu ? - zapytał Max
-Nie , właśnie na nie czekamy a wy ? - zapytałam
-My dopiero będziemy zamawiać - powiedział Tom
-Chłopaki zaproponowalabym wam zebyscie usiedli z nami ale nie mogę , bo muszę omowic kilka spraw z ochroną , przepraszam - powiedziałam
-Nic się nie stało , my usiądziemy tam i poczekamy na dziewczyny - powiedział Max i odeszli od stolika . Ja usiadłam z powrotem i po 5 minutach podszedł chłopak z naszym zamówieniem . Wręczył nam je i zyczyl smacznego , a my podziekowalismy i zajelismy się naszym posiłkiem . Po 15 minutach juz nic nie bylo na talerzach wiec zaczelismy rozmowę .
-Nina pamiętasz jeszcze na początku Twojej kariery był taki chłopak , który nie dawał Ci spokoju ? - zapytał Andrew
-Tak , pamiętam Go bardzo dobrze a co ? - zapytałam
-Twoja menadżerka nas zatrudniła dlatego ze on wrocil - powiedział David
-Ale jak to ? - Az wstałam z mojego miejsca
-Usiadz a my Ci wszystko opowiemy - powiedział Andrew
-No dobrze , to mówcie - powiedziałam i zaczał Andrew
-Wiec jak wyjechalas na Ibizie to Kathy do nas zadzwoniła i poprosiła abyśmy poszli do Twojego domu i przynieśli ze stolu w salonie teczka z dokumentami , wiec my poszliśmy . Gdy doszliśmy na miejsce to pod drzwiami zobaczyliśmy paczkę , ale nie bylo na niej nic , zadnego adresu , znaczka , nic. Zadzwoniliśmy do Kath i ona powiedziala zebysmy wzieli teczka z domu i ta paczke tez , wiec tez tak zrobiliśmy . Potem kazala nam wsiasc w najblizszy samolot i przyleciec tutaj to 6 godzin pozniej bylismy juz tu i razem z paczka i dokumentami pojechalismy do hotelu Kath i pokazalismy jej paczke . Otworzyla ja i okazalo sie ze tam byly Twoje zdiecia z koncertow , z sesji , z domu , jednym slowem prywatne zdiecie . Nadal nie wiemy jak komus udalo sie je zrobic , ale dowiemy sie tego . I dlatego teraz Cie chronimy , bo on moze byc wszedzie i Kath sie martwi .
-Jej , na prawde nie wiem jak mam wam dziekowac za to ze sie zgodziliscie mnie pilnowac - powiedziala i przytulilam najpierw Davida a potem Andrew .
- Chłopaki to ja ide teraz do zespolu i dziewczyn , wiec opieke bede miala . Jak cos to mam wasze numery telefonu to zadzwonie , dobrze ? - zapytalam
-No okey , tylko uwazaj na siebie - powiedzieli 
-Dobrze , to do zobaczenia , papa - powiedzialam i wzielam swoje rtzeczy wraz z kwaitami i poszlam w kierunku stolika chlopakow i dziewczyn .
*Perspektywa chłopakow (Max)*
-Chlopaki zaproponowalabym wam zebyscie usiedli z nami ale nie moge , bo musze omowic kilka spraw z ochroną , przepraszam - powiedziala Nina
-Nic się nie stało , my usiadziemy tam i poczekamy na dziewczyny - powiedzial Max i odeszlismy od jej stolika . Podeszlismy do jakiegos wiekszego stolika i usiedlismy przy nim .
-Chłopaki co bierzecie ? - zapytałem reszty
-A nie czekamy na dziewczyny ? - zapytał Siva
-One juz jadły , bo rozmawialem z Kels - powiedzial Tom
-A za ile one beda ? - zapytalem
-Za 30 minut - powiedzial Tom
-Okey , to co bierzecie ? - zapytal Nath , który ciągle spogladal w strone Niny
-Ja biore nalesniki z Nutella i sok jablkowy - powiedzial Jay
-Ja wezme kanapki z serem i pomidorem + herbatę - powiedzial Siva
-Ja tosty i sok jablkowy - powiedzial Tom
-Ja nalesniki z serem i wode - Nathan
-Ja wezme to co Jay - powiedzialem 
Po 5 minutach przyszla kelnerka i zlozylismy zamowienie . Czekajac na nie zaczelismy jakas rozmowe
-Ciekawe o co chodzi , co oni jej tak tlumacza ? - zapytal Jay
-Nie wiem , ale moze potem zapytam sie jej - powiedzial Nath i w tym momencie Nina wstala i wylala kawe ktora miala . Juz Nath chcial tam isc ale Go zatrzymalismy i po chwili Nina usiadla z powrotem na miejsce . Czekalismy jeszcze 5 minut po czym dostalismy zamowienie . 15 minut pozniej mielismy puste talerze i podeszły do nas nasze dziewczyny , z ktorymi przywitalismy się , minute pozniej przyszła do nas Nina i zaczęła się rozmowa .

*Nina*
Przywitałam się z dziewczynami , które były ubrane tak :
Naressha :
Kels :
Mich :
-Jakie macie plany na dziś ? - zapytałam reszty
-Może kino wieczorem ? - zapytała Mich
-Mi pasuje a wam ? - zapytałam
-No może być ,a teraz co ? - zapytał Jay
-Możę każdy zajmie się sobą i o 19 widzimy się przy recepcji , co wy na to ? - zapytał Tom obejmując Kels 
-A która teraz jest ? - zapytałam
-15.00 - odpowiedział mi Siva
-No dobra to o 19 przy recepcji - powiedziałam i razem z Nathanem udaliśmy się do mojego pokoju . (zdięcia pokoi dodam na koncu roździału)
Po wejsciu do pokoju Nath mnie oparł o ściane i zaczął całować . Chyba całowaliśmy się tak z 5 minut po czym oboje położyliśmy się na łóżko i zaczęliśmy rozmawiać .
-Kochanie gdzie byś chciała wyjechać ? - zapytał się mnie
-Nie wiem , pojade tam gdzie Ty bys chciał - ja
-A co powiesz na Paryż albo Włochy ? - Nath 
-O wspaniały pomysł , a kiedy ? - ja
-Może jak skonczysz pobyt tutaj to reszta wroci do Londynu czy gdzie tam beda chcieli a my polecimy do Włoch lub Paryża - Nath
-To bardzo dobry pomysł - po wypowiedzeniu tych słow postanowilismy ze obejrzymy film ale po pewnym czasie zasnełam i poczulam tylko jak Nath mnie przykrywa kocem a potem gdzie wychodzi i zamyka drzwi .



------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział dodaje dzisiaj z tego względu , że mi sie nudziło i go napisalam do koca i dodalam . Chcialam was prosic o wiecej komentarzy pod rozdzialami i o wasza opinie . Następny rozdzial pojawi sie we wtorek lub srode . A etraz zdiecia pokoi hotelowych (teraz nie jest tak jak w poprzednich rozdzialach ze dziewczyny razem i chlopaki tylko parami ) .

Pokój Natha i Niny (wprowadzil sie do jej pokoju bo Go o to poprosila , nie opsialam tego w rozdziale wiec pisze tutaj :) )
Pokój Sivy i Naresshy : 
Pokój Toma i Kelsey :
Pokój Maxa i Mich :
Pokój Jaya :



Za wszelkie bledy zwiazane z odmiana imion lub bledy w wyrazach : P R Z E P R A S Z A M